Wszyscy byli zaskoczeni tym, jak szybko Miranda Kerr pozbyła się swoich ciążowych kilogramów i wróciła do dawnej wagi. Przynajmniej wydawało nam się, że do dawnej. Australijska modelka przyznaje w najnowszym wywiadzie, że nie zamierza wracać do figury sprzed ciąży, bo ta obecna, pełniejsza, o wiele bardziej jej odpowiada.
Uwielbiam moje nowe krągłości i jestem nimi zachwycona. Mam szersze biodra i większe cycki. Czuję się o wiele bardziej kobieco. Niedawno wróciłam na wybieg i muszę przyznać, że nieco się tym denerwowałam - mówi Miranda.
Przypomnijmy, że syn modelki i Orlando Blooma przyszedł na świat na początku stycznia. Już dwa miesiące później mogliśmy podziwiać aniołka Victoria’s Secret na oficjalnych imprezach. Jak Wam się podobają "nowe krągłości" Mirandy? Widzicie jakąś różnicę?